wyszukiwanie zaawansowane

Szpakowska-Kujawska A., Rytmy

Nagroda Roku ZPAP za 2020

Promna Marlena − Ogród naturalny

Nagroda Roku ZPAP za 2021

prof. Kortyka Stanisław – Obrazy (1981-2021)

Nagroda Roku ZPAP za 2022

prof. Eugeniusz Józefowski, Proces-ja...

Lipska-Zworska Irena

Irena Lipska-Zworska urodziła się 25 sierpnia 1931 roku w Ostrowiu Lubelskim. Pochodzi z rodziny rzemieślniczej. W latach 1945-1950 ukończyła Liceum sióstr Urszulanek w Lublinie. W okresie 1950-1953 studiowała polonistykę na Uniwersytecie Wrocławskim.

Studia artystyczne w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (ASP) we Wrocławiu Wydział Ceramiki i Szkła odbyła w latach 1953-1959, ucząc się u prof. Karola Estreichera oraz w pracowniach prof. Julii Kotarbińskiej, prof. Eugeniusza Gepperta. Dyplom z wyróżnieniem z zakresu ceramiki przemysłowej i artystycznej otrzymała w 1959 roku.

Od ukończenia studiów do emerytury (1953-2001) artystka związana była z Akademią Sztuk Pięknych we Wrocławiu, zajmując kolejne stanowiska, pedagog, asystentka (1958), adiunkt (1970), docent (1980), kierownik Pracowni Ceramiki Unikatowej (1980), kierownik Katedry Ceramiki (1981), kierownik Studiów Wieczorowych dla Pracujących (1981-1986), dziekan Wydziału Ceramiki i Szkła (1987-1993). Od 1992 roku profesor zwyczajny. Członkini ZPAP od 1962 roku.

Przykłady prac

Lipska-Zworska Irena

Irena Lipska-Zworska stworzyła duże cykle kompozycji ceramicznych inspirowane przyrodą, które noszą tytuły: Motyle, Ptaki, Ptasie gniazda, Góry, Góry lodowe, Wyspy szczęśliwe, Metaformozy. Są to obiekty, w których uwidacznia się to, co łączy i to, co dzieli życie przyrody z życiem gliny i innych materiałów ceramicznych, zmuszające do rozmyślań nad biologicznym pojęciem życia, ukazują nieznany wymiar trwania i przemijania.

Obiekty ceramiczne Ireny Lipskiej-Zworskiej budzą ciekawość. Łączą w sobie cechy rzeźbienia i malowania. Stanowią impresje o żywych i martwych formach natury.

 

Otrzymane odznaczenia państwowe


2013 – Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis

1988 – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski

1980 – Złoty Krzyż Zasługi

1974 – Srebrny Krzyż Zasługi


Profesor Irena Lipska-Zworska
Profesor Irena Lipska-Zworska z mężem doc.
Pawłem Zworskim, fot. kk


Nagrody i wyróżnienia na wystawach ceramiki

  • 1986 - Wyróżnienie, Quadriennale Sztuki Państw Socjalistycznych, Erfurt
  • 1983 - I Nagroda, 3. Biennale Ceramiki Polskiej, Wałbrzych
  • 1981 - II Nagroda, 2. Biennale Ceramiki Polskiej, Wałbrzych
  • 1979 - Grand Prix na I Biennale Ceramiki Polskiej, Wałbrzych
  • 1979 - Wyróżnienie, Międzynarodowa Wystawa Ceramiki Tworzywo ceramiczne w sztuce współczesnej, Sopot
  • 1970 - Złoty Medal, Międzynarodowy Konkurs Ceramiki Artystycznej, Faenza
  • 1970 - Medal, Międzynarodowa Wystawa Ceramiki Tworzywo ceramiczne w sztuce współczesnej, Sopot
  • 1962 - III Nagroda, 3. Ogólnopolska Wystawa Ceramiki i Szkła, Wrocław
  • 1962 - Wyróżnienie, Międzynarodowa Wystawa Ceramiki AIC, Praga

:: :: ::

Od 1979 roku artystka rozpoczyna współpracę z grupą twórczą Nie tylko my. Tworzy przede wszystkim rzeźbiarskie kompozycje przestrzenne, wykorzystując wszystkie możliwości, jakie daje tworzywo – glina, szamot, glina czerwona, barwiona, porcelanowa, kamionkowa, niekiedy łączona z innymi materiałami, np. szkłem. Oryginalność kształtów podkreśla kolor i szkliwo.

Artystka swoją bogatą twórczość, przez lata rozwijaną i doskonaloną, prezentowała na licznych wystawach krajowych i międzynarodowych, zbiorowych i indywidualnych w Polsce, Austrii, Czechach, Niemczech, byłej Jugosławii, Rumunii, Turcji, na Węgrzech i w USA.

2015 – Moje światy, Muzeum Porcelany w Wałbrzychu – przegląd prac, film z wernisażu
2014 – Udział w wystawie Linia życia, Miejska Galeria Sztuki, Łódź
2012 – Udział w wystawie My Wrocławianie, Galeria Dom Artysty Plastyka, Warszawa
2004 – Ceramika, wystawa w Muzeum w Nysie, poniżej film z wystawy

Autor filmu: prof. Czesław Chwiszczuk

Ceramika, cz. 1       Ceramika, cz. 2         lub artwroc/videos

Artystka o sztuce ceramicznej

Mówiąc o ceramice, myślę o tworzywie zrodzonym z ognia i ziemi. W tym stwierdzeniu zamyka się nie tylko uproszczony proces poszukiwania form ceramiki, ale i pewną analogię do odwiecznego procesu tworzenia się skał skorupy ziemskiej. W tym sensie ceramika jest dla mnie tworzywem najstarszym i najbardziej pierwotnym. Obok określenia "tworzywo pierwotne" umieściłabym inne, równie zasadne - "tworzywo szlachetne". Posiada ceramika tę cechę sama w sobie, tym nie mniej znajomość procesu technologicznego, rozlicznych szkliw, wiedza o sposobach jej kształtowania pozwala na świadomą i ukierunkowaną na określony cel ingerencję. Wykorzystanie działania ognia jest, obok twórcy, momentem decydującym w uzyskaniu wyrazu artystycznego form ceramiki w sensie dosłownym i przenośnym. Utrwalenie i oczyszczenie w ogniu tworzywa ceramicznego jest wpisane w proces technologiczny.

Magiczna cecha oczyszczenia i sterylności tworzywa ceramicznego jest rytuałem ciągłym, nierozłącznym w powstawaniu każdej formy ceramicznej. Ogień sprawia, że forma ceramiczna upodabnia się do pierwotnych skał lub żużlowych powierzchni zżartych ogniem, to do kamieni półszlachetnych o stonowanych wyciszonych barwach, albo do jaskrawych jarmarcznych kolorów lśniących szkieł o zaskakującej intensywności tonów.

Interesujące jest w tym tworzywie to, że posiada ono kilka rodzajów konsystencji, zanim jeszcze utrwali je ogień. Ugina się i formuje według woli, rejestrując każde dotknięcie, każdy ślad, nawet tak delikatny jak linie papilarne palców. Sytuacja ta (...) przywodzi mi na myśl zdarzenie przedstawione w Księdze Genesis, kiedy to Bóg, wziąwszy do rąk bryłkę gliny, ulepił z niej człowieka i tchnął weń duszę. Formowanie gliny, wydobywanie z niej pożądanych kształtów ma dla mnie taki sens magiczny. Działanie magii nie ustaje nawet wtedy, kiedy glina zmienia swą konsystencję, gdy wysycha i staje się twarda, ale ciągle może powrócić do stanu plastycznego. Powiększa się wręcz w momencie, kiedy taki wyschnięty przedmiot wkładamy do pieca ceramicznego. Tam pod wpływem ognia, temperatury i reduktorów tworzywo ceramiczne po raz trzeci zmienia swą konsystencję optyczną i fizykochemiczną.

To moje widzenie i przeżywanie świata. Pragnęłabym, by trwał. Boję się go utracić. Wybieram okruchy rzeczywistości. Ich kompozycja w dużej mierze oparta jest na rytmach życia, jak bicie serca, oddech, rytm kroków, wschody i zachody słońca, noc i dzień.


fot. K. Kuzborska, 2014

 

Kontakt: 666 891 394